Aby podtrzymać szkolną tradycję -w zeszłym roku przerwaną przez lockdown- miłośnicy „białego szaleństwa „ ponownie udali się na Podhale. Zima dopisała i można było szlifować swoje umiejętności narciarskie pod kierunkiem instruktorów: Marka Kulisza- narty i Mariusza Stiebala- snowboard oraz opiekunek Dobrosławy Mazur, Małgorzaty Sobczyk, Marty Śpiewli. Zmęczeni, ale zadowoleni narciarze wrócili w piątek do Dąbrowy nieco narzekając , że czas sędziny na stokach tak szybko minął.
Białe szaleństwo
